Forum Ogólnotematyczne

Angie

na pana Staszka, który był bardzo na niego wkurzony...

Drizzt Do Urden

ponieważ musiął posprzątać bałagan

Karolinka;)

W sprzątaniu bałaganu pomagała mu pani Basia która...

Angie

potajemnie podkochiwała się w panu Staszku

Gamerin

zauroczona jego pekaesami

Angie

jednak pa Staszek nie odwzajemniał jej uczucia bo był zakochany w pani Jadzi

Gamerin

pracujacej jako babcia klozetowa

Angie

na dyskotece w Strzyżowie Razz

Drizzt Do Urden

na której często odbywają się

grzesiulek

zapasy pań w kisielu Very Happy

...

Angie

w których Jadzia czasami też brała udział.

grzesiulek

AKT I

W małym domku mieszkała sobie Pani Jadźia która lubiła kwasy. zasady i sole zawsze nosiła je przy sobie. Pewniego dnia, w jej kieszeni wybuchł niebezpieczny związek kwasu i wodorotlenku potasu który powodował natychmiastowy paraliż pani jadzia leżała zparalizowana przez następne 12 godzin w rowie czekając na jakąkolwiek pomoc z zewnątrz. Wreszcie na horyzoncie ujrzała osobe, która mogłaby jej pomóc a mianowicie pana Stanisława wracającego ze sklepu z siatką pełną zakupów. Pan Stanisław natychmiast rzucił siatke z zakupami i pobiegł do pani Jadzi która Choć sparalizowana nieposiadała się ze szcżęścia. Obięła Stanisłąwa za szyję, jednak ten miał osteoporoze i Dostał paraliżu i nie móg jej juz pomóc bo sam owej pomocy potrzebował ... nagle oboje spostrzegli. Że na ich skórze pojawiają się zielone kropki Pani jadzia wpierw myślała że to efekt długotrwałęgo przebywania na trawie ale póżniej zrozumiała, że jej dni są policzone i może ją uratować jedyne Pocałunek pana Stanisława. On jednak miał już zielone kropki na języku dlatego pani Jadzia czuła obrzydzenie które Stało się nie do zniesienia. Pani Jadzia miała zielone łzy w oczach, bo znalazła się w sytuacji bez wyjścia. Pojawiła się jdnak nadzieja przypadkowy przechodzeń, którym był pan Tadeusz!! Podszedł do pani Jadzi i żekł ,, pamiętaj chcemiku stary czy młody wlewaj zawsze kwas do wody'' i odszedł pozostawiajac ich samym sobie. Wtem Pani Jadzia wpadła na szalony pomysł była bowiem gotowa zrobić wszystko żeby przeżyć. Wraz z panem Stanisławem poszli spać a gdy rano wstali ich oczom ukazał się zadziwiający obraz Ich skóra była cała fioletowa!! Na szczęście ustąpił paraliż!Pomimo tego ani Jadzia ani Stanisław nie chcieli się nikomyu pokazywać w obecnym stanie. Dlatego postanowili zostać w rowie. Jednak zauważyła ich Barbara Podeszła i patrząc na nich leżąchyw w rowie spytała tylko czy im wygodnie ? Oni poprosili ją o pomoc. Ale pani Basia nie czuła i bezwzględna nie zważała na to odeszła bez słowa. A oni dalej leżeli w rowie bez ruchu aż nagle nastąpił cud. Ich położenie geograficzne określił pan Roman i wysłał po nich karetkę z pobilskiego szpitala. Jechał w niej pan Piotr kierowca i pan Jurek, któremu od dawna bardzo zeleżało na pani Jadwidze. Dlatego też gdy dowiedział że to o nią chodzi gnał 180 na godzinę Kiedy dotarli na miejsce, Jerzy natychmiast wziął panią Jadwigę na ręce wniósł ją do karetki i odjechał pozostawiając pana Stanisława na pastwę losu. W momencie rozłąki pani Jadza zrozumiała, że Stanisław jest jej szczególnie bliski. Nie wachając się więc krzyknęła w niebogłosy: Jeszcze Stanisław!!!!!!! Niestety, oślepiony zazdrością Jerzy nie robił sobie nic z jej rozpaczliwego nawoływania I dał jej na uspokojenie 3 dawki relanium Pani Jadzie po środkach uspokajajcych padła nieżywa. Obudziła się dopiero w pokoju ale jak rychle zauważyła nie była to sala szpitalna tylko dom pana Jerzego;) Leżąc na wielkim łożu z baldachimem zauważyła że pokój był pełen świec panował w nim półmrok i czuć było przyjemną woń olejku eterycznego. który nieco oszłamiał Panią Jadzie (nie wspominając o dawce relanium). Pani Jadzia poczuła się jednak nieswojo i zapragnęła opuścić to miejsce co było utrudnione gdyż miała przywiązane ręcę do boków łóżka, jednak Jerzy niewiedział że Pani Jadzia posiada zdolność Rozwiązywania pętli wzrokiem skrupulatnie skorzystała z tej umiejętności i ukryła się pod łózkiem które stało obok drzwi siedząc po tym łóżkiem uknąła niecny plan, który miał na celu zniszczenie i doprowadzenie do całkowitej ruiny plany Pana Jerzego. Postanowiła dać mu się we znaki oblewając kwasem jego łóżko. W tym czasie Pan Jerzy przygotowaywał się do "konsumpcji" Pani Jadzi, szybkim krokiem podążył do pokoju którego nie było za drzwiami Pan Jerzy wskoczył z rozmachem na łóżko i i równie szybko się z niego zerwał żrący kwas zaczął oddziaływać na jego skórę na pośladkach. Przerażony Pan Jerzy pobiegł do łazienki i wskoczył do wanny, niosąc ukojenie swoim pośladką. w tym czasie pani Jadzia wyskoczyła przez okno sypialni i już myślała, że jest wolna. Jednak Pan Jerzy nie dawał za wygraną i z obandażowaną pupą wyskoczył za nią Pani Jadwiga bardzo się preraziła, ale zdesperowany Jerzy w ogóle się tym nie przejmował i popędził za nią, po chwili zorientował się, że biegnie bez spodni które zdjął idąc, "skonsumować" Panią Jadzię W oddali zobaczył szydzącą z niego Jadzie, która miałą z niego wyrazny ubaw. Poczuł straszne zakłopotanie i palące spojrzenia przypadkowych przechodniów jednak postanowił dalej gonić Jadzie. Po dwóch minutach sprintu okazało się że Pani Jadzi nigdzie nie widać. Pani Jadzia natomiast poszła w przeciwnym kierunku i już dawno zdążyła mu uciec. Wsciekły Jerzy w odwecie postanowił napaść na Jadzię następnego dnia w pracy. Następnego dna wstał wcześniej i pobiegł do szkoły w Jewoinśiw (czytaj od tyłu ) gdzie pracował jako nauczyciel WF-u i "wódz" Ubrał zatem krótkie obcisłe spodenki(bo na 1 lekcji miał wf) oraz koszule i krawat(w końcu trzeba być też eleganckim) i pognał do szkoły. W szkole okazało się że pani Jadwiga zakazało zbliżać się uczniom do Jerzego. Uczniowie jednak jej nie posłuchali i poszli o tym powiedzieć Jerzemu. Jerzy bardzo zdenerwował się tym faktem i poszedł poszukać Jadwigi Znalazł ją w kantorku z różnymi materiałami wybuchowymi Pani Jadzia nie zauważyła jego wejścia ponieważ była zajęta eksperymentem polegającym na jednoczesnym dodaniu do dichloroetylu, dwuchromianu potasu w efekcie czego wysadziła szkołę Afera była niebywała z samej Warszawy pofatygował się pan Romek ale że nie zabrał pana Jarka to nie mógł nic zrobić pani Jadzi która była w szoku po wybuchu, wymachując miotło biegała po szkole szukając Jurka międzyczasie zdzielając w głowę Romka z Warszawy z "elperu", wreszcie znalazła Jurka i uświadomiła sobie że miała mu uciec więc szybko się odwróciła i wybiegła przez główne drzwi, Jurek pobiegł za nią lecz natknął się na pana Staszka, który był bardzo na niego wkurzony ponieważ musiął posprzątać bałagan W sprzątaniu bałaganu pomagała mu pani Basia która potajemnie podkochiwała się w panu Staszku zauroczona jego pekaesami jednak pa Staszek nie odwzajemniał jej uczucia bo był zakochany w pani Jadzi pracujacej jako babcia klozetowa na dyskotece w Strzyżowie na której często odbywają się zapasy pań w kisielu w których Jadzia czasami też brała udział.

AKT II

Po pół roku od burzliwych wydarzeń Jewoinśiw pani Jadzia czuła się wypoczęta. A wszystko dzięki temu że w czasie wakacji odpoczywała na boskiej Majorce w towarzystwie przystojnego Latynosa Horhe pozostawiając rozkochanych w niej Pana Staszka i Pana Jurka. Obaj przeżyli to bardzo boleśnie opijać dzień dzień wspólnie zgubę w postaci pani Jadzi. Gdy dowiedzieli się że pani Jadzia wróciła do Polski postanowili ...

Drizzt Do Urden

razem zabiegać o jej względy

grzesiulek

Szybko dowiedzieć gdzie ...

Angie

ląduje samolot z Majorki a w nim Jadzia