Forum Forum Ogólnotematyczne
To nie jest forum dla Ciebie..
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ogólnotematyczne Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Angie
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:29, 17 Lut 2008    Temat postu:

Jasiu kupił oranżadę. Otworzył ją i na wewnętrznej stronie kapsla przeczytał:
- "Tym razem nic nie wygrałeś. Spróbuj jeszcze raz". Zakręca więc butelkę, czeka chwilę i... próbuje jeszcze raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Menzoberranzan

PostWysłany: Nie 19:39, 17 Lut 2008    Temat postu:

Grzyby są różne: jedne nakarmią, inne film wyświetlą...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:10, 17 Lut 2008    Temat postu:

Gość w eleganckiej, drogiej restauracji zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni łyżki. Z początku nie zastanowiło go to, ale gdy usiadł przy stoliku, zobaczył, ze kelner obsługujący jego stolik również ma łyżki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali także. Poprosił kelnera bliżej i spytał:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
Kelner odpowiedział:
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu. Przez co trzeba iść do kuchni i przynieść świeżą. Dzięki temu, ze mamy łyżki pod ręką zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70.3%.
Klient zdziwił się, ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy spodniach cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi znika wewnątrz rozporka. Zaciekawiony przywołał kelnera i zapytał: Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co on wam?
Kelner:
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to wyjaśniam - również ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan mam go przyczepionego do ...no wie pan. Gdy idę do toalety, To rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszkiem, dzięki czemu, po oddaniu moczu nie musze myc rak i wydajność wzrasta o 30%.
Gość pokiwał ze zrozumieniem głową, ale zaraz wyjawił swą następną wątpliwość:
- Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan łańcuszkiem, ale jak można się nim posłużyć do schowania? Jak wkłada się go z powrotem?- ...?
- Nie wiem jak inni, ale ja łyżka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiulek
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Różanka

PostWysłany: Pon 4:55, 18 Lut 2008    Temat postu:

Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widzi mówi do niego:
- Co ty człowieku wyprawiasz?!
- To moja teściowa!
- No to kantem ją, kantem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Menzoberranzan

PostWysłany: Pon 18:16, 18 Lut 2008    Temat postu:

W piątek wieczorem trzech wracających z pracy naukowców zostało analnie zgwałconych.
Chemik nie zdążył zareagować,
fizyk nie miał siły się bronić
a matematykowi nie robiło to w sumie różnicy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 18:33, 18 Lut 2008    Temat postu:

- Jasiu, zachowujesz się jak prosię - strofuje mama Jasia za zachowanie przy stole. Wiesz co to prosię?
- Tak mamusiu - dziecko maciory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiulek
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Różanka

PostWysłany: Pon 20:15, 18 Lut 2008    Temat postu:

Uniwersytet Warszawski, wydział biologii, egzamin z botaniki. Student siedzi już prawie godzinę i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowił mu dać ostatnią szansę:
- No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan trójkę, jak nie, to pan oblał. No więc niech pan mi powie ile jest liści na tym drzewie? - powiedział profesor wskazując za okno.
Student myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi:
- Pięć tysięcy osiemset czterdzieści dwa!
- A skąd pan to wie!? - pyta profesor.
- Ale to już jest drugie pytanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Menzoberranzan

PostWysłany: Śro 2:28, 20 Lut 2008    Temat postu:

Trochę długi, ale fajny Smile

Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM) i Politechniki (PL) mieszkających razem.

18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.

20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa, mimo że pada śnieg i jest zimno.

21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień

22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.

23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.

24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.

2:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.

3:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w podróż rowerem do najbliższego nocnego

4:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...

4:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.

4:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".

5:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!

6:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę pił.

6:15-7:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.

7:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?

7:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna??? I ten jełop z PL?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...

7:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...

8:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co to za życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach. Czas wracać do domu...

9:00
AM: chce mi się spać, idę po kawę
PL: chce mi się spać, idę spać

12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia
PL: Przewracam się na drugi boczek

13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...

15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia

15:05
AM: Trudno, napiję się kawy
PL: Trudno, zrobię ksero

16:00-17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena

18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!

20:15
AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Drizzt Do Urden dnia Śro 2:31, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 21:01, 20 Lut 2008    Temat postu:

Facet wchodzi do baru i mówi:
- Przepraszam, dlaczego ten bar nazywa się "Pod dwoma pedałami"?
- A wie pan, nie wiem, ale zapytam żony. Rysiu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Menzoberranzan

PostWysłany: Czw 0:51, 21 Lut 2008    Temat postu:

Sędziwy profesor dał się namówić na brydża ze studentami. Nad ranem wstając od stołu mówi:
- Wam, młodym to dobrze. Wskakujecie do łóżek i śpicie.
- A pan, panie profesorze? - pytają studenci.
- Ja jeszcze muszę się umyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Axl Rose
Maniak
Maniak



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Różanka

PostWysłany: Pią 16:20, 22 Lut 2008    Temat postu:

Marewa, a Ty do której grupy bardziej sie zaliczasz, AM czy PL?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Menzoberranzan

PostWysłany: Nie 11:53, 24 Lut 2008    Temat postu:

Nie wiem, gdzieś tak pośrodku...

Na weselu:
- Kto jeszcze nie spał z Panną Młodą??
- Ja!
- A ktoś Ty??
- Pan Młody


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiulek
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Różanka

PostWysłany: Pon 18:51, 25 Lut 2008    Temat postu:

Był sobie Jasiu... Pewnego pięknego dnia został sam w domu i zachciało mu się kupę, a że był zbyt leniwy, żeby iść do łazienki, zrobił ją na środku pokoju, na dywanie.
Niespodziewanie wpada do domu ojciec... Jasiu rzuca się na swoją kupę i zakrywa rękami...
Ojciec pyta syna:
- Jasiu, co tam masz?
Jasiu na to:
- Nie powiem.
Ojciec zdenerwowany mówi:
- Powiedz, bo pasem ode mnie dostaniesz!
Jasiu odpowiada:
- Motylka.
Ojciec:
- Pokaż Jasiu tego motylka.
Jasiu na to:
- Nie!
Ojciec:
- Pokaż, bo zaraz naprawdę dostaniesz!
Jasiu:
- No dobra...
Odchyla ręce... Patrzy na ten dywan i mówi do ojca:
- Yyyyhhhhhh, odleciał ..., ale przedtem zrobił kupę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 3336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 19:35, 26 Lut 2008    Temat postu:

Przychodzi facet do baru i mówi do barmana:
- Poprosze kupe
- Co?
- Gówno!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drizzt Do Urden
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 2374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Menzoberranzan

PostWysłany: Wto 23:41, 26 Lut 2008    Temat postu:

- Tatusiu, dlaczego babcia biegnie zygzakiem?
- Nie gadaj, Jasiu, podawaj magazynki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ogólnotematyczne Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 28 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin